W garwolińskich Koszarach od 50 lat istnieje lecznica dla dzieci psychicznie chorych, powszechnie nazywana przez garwolinian „Sanatorium”. Obecnie jest ona częścią zespołu neuropsychiatrycznego z siedzibą w Zagórzu k/Warszawy. Od kilku lat ważą się losy kształtu organizacyjnego tej placówki.
Dlatego 26 czerwca Sławomir Michalik z komisji spraw społecznych miejskiej rady Garwolina skierował pismo do władz lecznicy, sygnalizując możliwość współpracy ze strony władz miejskich w organizowaniu wspólnych inicjatyw oświatowych. Garwolin cierpi na brak powierzchni w przedszkolach, a także w pobliskiej szkole podstawowej; potrzebuje warsztatów terapii zajęciowej dla dzieci niepełnosprawnych. W ten sposób kierownictwo szpitala zostało oficjalnie poinformowane o możliwości współdziałania w ratowaniu placówki.
Tymczasem 3 sierpnia do Rady Miasta wpłynęło pismo Zarządu Województwa Mazowieckiego informujące o planach rozdziału zespołu neuropsychiatrycznych lecznic dziecięcych, a tym samym usamodzielnienia lecznicy garwolińskiej jako Szpitala w Garwolinie. Rada Miejska zaopiniuje ten pomysł do końca sierpnia.
Wśród mieszkańców Garwolina panuje troska o to, by garwolińska lecznica nie została rozprzedana w częściach, zdezintegrowana, zdegradowana, pozbawiona ważnej funkcji społecznej. Rada Miasta przedstawi to w opinii skierowanej do władz wojewódzkich.
Mam nadzieję, że usamodzielniona placówka z Garwolina – jeśli powstanie – otrzyma wsparcie finansowe, które dokapitalizuje ją po latach zaniedbań na rzecz lecznicy w Zagórzu, i otrzyma pomoc taką, że będzie zdolna do samodzielnego istnienia i pożytecznego działania.